17.10.2012

Seria Tony Hawks Pro Skate


     Ah.. to były czasy. Chodziło się wtedy do podstawówki, gimnazjum gdy na rynek weszła gra Tony Hawk's Pro Skater. Czym ona zachwycała? Tym, że była czymś innym niż kolejne wyścigi czy strzelanki... no i była tam deskorolka! Gra nie miała absolutnie fabuły, chodziło w niej o to by zdobyć na każdej planszy wszystko co jest do zdobycia, odblokować kolejną i powtarzać ten cykl aż do odblokowania wszystkich poziomów, mając na to tylko 2 minuty. Gra oferowała też tryb gry dla 2 graczy. Więc wracało się do domu ze szkoły, rzucało plecak ii trenowało się na kolejnych planszach kolejne tricki w tej grze, tak by obcykac sobie wszystko do perfekcji. Szło się do kolegi i wtedy zaczynała się walka o to kto zdobędzie więcej punktów, kto zataguje więcej przeszkód, bądź też kto najdłużej utrzyma się przy koronie.

     Pierwsza część gry ujrzała światło dzienne w roku 1999. W grze mogliśmy wcielić się w tytułowego Tony Hawk'sa, Bob'a Burnquist'a, Bucky Lasek'a, Rodney'a Mullen'a i wielu innych nie wyłączając Spider Man'a! Każda kolejna część THPS prezentowała nam nowe plansze, nowe soundtracki, które dodają nawet dzisiaj mocy na desce, nowe tricki... wszystko nowe. Od części THPS 2 mieliśmy możliwość oglądania krótkich realnych przejazdów, co w epoce VHS i braku internetu było czymś naprawdę zajawkowym.

     Każdy kto grał w dawnych czasach w te gry, zbudzony dzisiaj w środku nocu bez zawachania palcem przejechałby plansze każdej z tych części. Szkoda tylko, że teraz posiadając windowsa 7 i lepszy osprzęt nie można powrócić do tych gier... A pograło by się oj pograło....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz